Doskonała rozrywka! Wbijająca w fotel! Podwójna czołówka wręcz wybitna (napisy na tle kolejnych wojen i atak na budynek w Lagos) Jedna z najlepszych ekranizacji a zarazem interpretacji komiksu wielobohaterowego. Praktycznie żadnych przerysowań z żadnym z "mutantów" (może za wyjątkiem później otyłego Blopa) Świetnie przemyślana relacja pomiędzy braćmi - Loganem i Victorem. Wiarygodna, długa, wielostopniowa, pełna skrajnych postaw i emocji. Cenny wątek romantyczny - nie wybitny ale wnoszący wartość do filmu. Udana antypatyczna postać pułkownika Strykera. Melancholijna, fajna gra Monaghana.
Mam tylko jedno pytanie : Piszesz jako osoba obeznana z komiksami i ogólnie uniwersum?
Ciężko zrozumieć, że dla kogoś ten film jest rewelacyjny Jak kotś nie zna komiksów to dla niego film jest bardzo dobry.
Hhahahahahahahahgsystyauuhjjhhhahahahahahahahhahahahahahah nie mogę jjjjhahjajahahahagahhahshahwhwhwhhwhwhwhwwha
Większość scen do wstrzyknięcia adamantiu były dobre.... niestety później jest tylko słabiej ;/
Film beznadziejny pomimo obiecującej obsady i ciekawego pomysłu. Nielogiczna fabuła, chaotyczna akcja, żenujący dowcip, kompletny brak konsekwencji w działaniu bohaterów. Wielka szkoda. Przyznaję, obejrzałam w sumie 3 razy a to tylko ze względu na dwóch przystojniaków w roli głównej.
Tak to BYŁ deadpool a przynajmniej wytwór Deadpoolo podobny xD ,na szczęście twórcy nawet się nie przyznają do tego filmu.
Tylko że na Deadpoolu dało by się zrobić taki eksperyment bowiem jest niemalże nieśmiertelny. Zaś po tym jak Wolverine go unicestwił Wade mógłby odbudować swoje pierwotne Ciało i powrócić jak "normalny" DP
Gra Monaghana również mi się bardzo podobała - najlepsza postać z teamu najemników. Emocji w filmie było sporo, (zwłaszcza kiedy pojawiła się Lynn :)) uchwycony umiejętnie tragiczny wymiar postaci głównego bohatera. Na plus należy zaliczyć jego bezczelne "Kanadyjskie" odzywki.