A wiec tak film trzeba podkreślić jest Familijny i przeznaczony glownie dla dzieci a wiec oceniam na dobry. Podobny do wielu filmów familijnych. Ładne efekty, ciekawa choć banalna historia, smok nie smokowaty ale dziecięco przyjazny. Wiec z dziećmi warto iść, a jak się uda wysłać dzieci z kimś to jeszcze lepiej
Falkor też przypominał psa;) Nawet bardziej niż Elliot :)
Choć w przypadku Przyjaciela Smoka, zabieg wyglądał na zamierzony i wyszedł świetnie... Choć moja 6 letnia córa -ofiara zarażenia przez tatę klimatami Fantasy, na dzień dobry stwierdziła, ze ma zle zrobiony pysk. Bo psi właśnie. Że łusek nie ma - wybaczyła, ale z psim pyskiem nie mogla się pogodzić.
Falkor przypominał psa, ale nie zachowywał się jak pies. Zresztą jego kreacja filmowa dosyć mocno odstawała od tej książkowej.
Mnie wygląd bohatera nie razi, bardziej właśnie jego zachowanie.