PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33340}

25. godzina

25th Hour
7,4 70 681
ocen
7,4 10 1 70681
7,1 22
oceny krytyków
25. godzina
powrót do forum filmu 25. godzina

To niesamowite

ocenił(a) film na 4

Za kazdym niemal razem, kiedy czytam komentarze do roznych filmow mam inne zdanie, niz wiekszosc ogladajacych.... Co jest, kurcze nie tak ze mna? :D
Obejrzalem ten film do konca tylko dlatego, ze sobie ubzduralem obejrzec wszystkie filmy z Nortonem, ale i tak ostatnie pol godziny przewinalem......
Prosze, nie udowadniajcie mi, ze to dobry film, ok, wierze w to, pewnie ja mam kiepski gust :D

ocenił(a) film na 8
Karim

Niezła pora pisania posta, skończyłeś oglądać też o takiej chorej godzinie, czy po prostu żyjesz w innej strefie czasowej ;p?

ocenił(a) film na 4
filmoradar

zyje z przesunieciem 2 godzin, ale fakt czesto siedze w nocy, zawsze tak mialem :D

użytkownik usunięty
Karim

pociesz się, mam podobnie jak ty:D

ocenił(a) film na 2
Karim

bo film był niesamowicie nudny....i może niektórzy zaczną mi wytykać
niedostrzeganie jakiejś głębokiej warstwy psychologicznej i artyzmu
niewidzialnego dla takiego laika jak ja (no tak, mam Idiokrację w
ulubionych)....ale poza tym, że pokazano ostatni dzień Monty'ego na
wolności.....to nie pokazano nic.

ocenił(a) film na 4
Kolodziey

Ja jestem filmowym laikiem, nie w znaczeniu, ze ogladam malo, albo "Kiepskich", ale nie przypisuje sobie wyrafinowanego gustu: nie ogladam Almodovara czy Bergmana, bo mnie ich dziela nie pociagaja, aczkolwiek uznaje ze to jest reczywiscie wielka sztuka filmowa.
Natomiast Spike Lee chyba mial gigantycznego kaca robiac tenfilm, albo dla odmiany za malo wypil.....
Fabula byla obrzydliwie przewidywalna, ze torsji mozna bylo dostac. Norton nudny jak diabli (chociaz nie odejme mu 8/10 mimo wszystko :D ), dialogi przyciezkawe. Wogole co to za pomysl: diler z dobrym sercem, to jak prostytuka dziewica...... kretynskie i niemozliwe do wykonania w takim brudnym swiecie.
Slowem: najlepiej zagral Doyle.

Dziekuje wam za wsparcie :)

ocenił(a) film na 10
Karim

Powiem szczerze. Film oglądałam dość dawno, ale pamiętam, że naprawdę mi sie podobal :) Podobno dzisiaj też leci, z chęcią obejżę.

ocenił(a) film na 9
Karim

film ze swietnymi recenzjami i z nortonem w roli glownej, musialm to
obejrzec. ale to nuuuuuudyyyy!

ocenił(a) film na 9
psciolka

Jeżeli według kogoś ten film był nudny i słaby i nic nie pokazał o życiu to
proponuje nie oglądać już nigdy ambitniejszych filmów. Naprawdę, czerpcie
sens życia z amerikan pajów. O, jutro szkoła uwodzenia na polsacie - film
bardzo porywający, ani troszke nie wieje nuda, co prawda jest o zyciu i ma
wielki sens, ja nie bede go ogladal bo nie chce sie rozplakac na koncu :(
sa gusta i gusciki, sa filmy i filmiki, sa ludzie i ludziki, tyle.
9/10.

ocenił(a) film na 9
Snay

sney-święta racja. zgadzam się w 100% .

ocenił(a) film na 8
Snay

Racja, film świetny... to że nudny to w tym wypadku tylko jego zaleta... Naprawdę świetny klimat, atmosfera napięcia, smutku i tego żalu że coś się kończy coś się traci...

8/10

ocenił(a) film na 10
Snay

o tym samym pomyślałem. nikogo nie urażając, zauważyłem taką prawidłowość, iż towarzystwo skarżące się na nudę w "25tej godzinie" jest zarazem koalicją sympatyków Matrixów, Kac vegazów, Terminatorów i innych zwierzaków...

ocenił(a) film na 9
rSmo

ehhh załamaliście mnie : ( chciałem sobie pooglądać "Człowieka z Blizną" bo
słyszałem od kolegi, że jest fajny, ale trwa ponad dwie godziny :( kurcze,
sam nie wiem, jakis mafiozo, mafia, narkotyki ehhh sama nuda :/ wolę
poszukać siódmej części amerikan paja na torrentach tam przynajmniej jakaś
akcja się dzieje :/ też ostatnio miałem ochotę na 'to nie jest kraj dla
starych ludzi' ale film jest z 2007 jest bardzo stary wiec nudny :( :/ ehh
lepszy american pie jest niz jakis "Ojciec teściowej", "Człowiek z
gwoździem" czy "Lot nad gołębim gównem gniazd" :/

ocenił(a) film na 8
Snay

@Snay niepotrzebnie ironizujesz, bo akurat w przypadku tego filmu jestem w stanie zrozumieć głosy w stylu - co za nudny film i na dodatek zero w nim akcji. Nie jest on łatwy w odbiorze szczególnie od strony technicznej, czy to przez przeciągające się sceny, czy przez mega monologi, czy przez specyficzny montaż. Jednak jeśli ktoś "przetrwa" te niedogodności to czeka go świetna gra aktorska, nietuzinkowa fabuła, a także dobre zdjęcia i rewelacyjna muzyka Blancharda.

ocenił(a) film na 4
Snay

Snay
A jesli "Urodzonych mordercow" uwazam za arcydzielo kina, to czy to jakos ratuje mnie w twoich oczach? :D ;P

ocenił(a) film na 8
Karim

No nie wiem...Karim piszesz "Fabula byla obrzydliwie przewidywalna".
Ja chyba nie posiadam tego daru co Ty, bo jeszcze w momencie napisów koncowych sie zastanawiałem, i nadal sie zastanawiam - co on w koncu zrobił - zwiał czy poszedł siedziec? Moze Ty mi powiedz. Poza tym ten film jest fajny juz za sama gre Nortona,chocby ta scena kiedy gliniarze chca by z nimi wspolpracował a on na koniec pyta jednego z nich czy jak ten drugi robi mu laske czy mu nie przeszkadza ze tam gada non stop,
poza tym podaj mi przykład podobnego filmu jesli chodzi o tresc, fabułe..???? E?

ocenił(a) film na 4
Kokainowy_Joe

Ta scena na komisariacie byla rzeczywiscie fajna.
Nie uwazam, zebym posiadal jakis specjalny dar :), ja nawet za kinomana sie nie uwazam :)
Czemu jest przewidywalny? Wg mnie uciekl, od samego poczatku wiedzialem, ze to nie laska go wsypala i wprawdzie wydaje mi sie, ze mialo to byc oczywiste, ale nie wyszlo zbyt plynnie.
I jak lubie Nortona (dalem mu 8/10, i wciaz sie zastanawiam, czy nie podniesc?), to akurat tutaj mi sie nie podobal, przykro mi, ale to juz kolega powyzej stwierdzil, ze pewnie jestem bezguscie... :D
Jak na taki dzien: tuz przed 7-oletnia odsiadka, to wydaje mi sie zbyt malo dramatyzmu, za malo emocji... nie mowie tu o placzu czy zalamywaniu rak.
Najciekawsza kreacje stworzyl tu Philip Seymour Hoffman, naprawde interesujaca postac i dobrze zagrana. Natomiast postac Nortona.... lich wie o co chodzi.... facet ratuje psy, przyjazni sie z cpunami.... no, realsityczne niesamowicie.... Nie wiem, moze Spike'owi chodzilo o taka nieco nierealistyczna konwencje, ale wg mnie nie wyszlo mu calkiem.
Norton jest swietny w "Malowanym welonie", jesli rowniez go lubisz, szczerze polecam, jesli nie widziales.

ocenił(a) film na 8
Karim

widziałem, dodali go do jakiejs gazety, wiec go nawet gdzies mam, podobal mi sie jak najbardziej, fajny zyciowy film wlasciwie podobne przeslanie jak tu "nigdy nie jest za pozno na zmiane" :P
ale wole chyba Nortona w roli takich cwaniakow jak Fight Club, Hazardzisci, Rozgrywka czy Iluzjonista. On jest do tego urodzony. :)

ocenił(a) film na 4
Kokainowy_Joe

Mi sie u niego podoba wlasnie, ze sprawdza sie w roznych filamch.
Alez on sie wlasnie w "25 godzinie" nie zmienil, on byl milutki juz jako diler... sorry, ale w milych dilerow wierze tak samo, jak w uczciwych politykow... czy krasnoludki..... :P

ocenił(a) film na 8
Karim

hm, no wiesz ja nie wierze natomiast ze kazdy tajny agent Secret Service, wygląda tak ładnie jak Sean Connery czy Roger Moore, zwłaszcza gdy wypada np. z samolotu, przelatuje nad przepascia, dostaje po twarzy po czym si eotrzepuje i wypija Martini. Nie wierze tez ze kazdy gangster i jego syn wygladaja i rozmawiaja jak Marlon Brando i Al Pacino i ze kazdą prostytutkę i jej klienta łaczy uczucie jak Julie Roberts i Richarda Gere i ze tacy są uroczy... Mysle ze nie mozna zapominac ze kino nie musi oddawac realizmu, na tym polega magia kina. O!

ocenił(a) film na 4
Kokainowy_Joe

Nie wydaje ci sie, ze sa rozne rodzaje filmow? "Ojciec chrzesny", sadze, to zupelnie inny gatunek, niz "25 godzina", "Fight club" tez realizmem nie grzeszy, nieprawdaz? Juz nie wspomne o "Pulp fiction".
Natomiast ja odnioslem wrazenie, ze "25 godzina" miala tracic realizmem wlasnie.
Mozna by przyjac, ze film ten ma jakies przeslanie, cos chce nam powiedziec.... tylko, kurcze, ja nie wiem co? Zeby nie byc dilerem? Ratowac pieski? Byc dobrym dla przyjaciol? Ufac kobiecie? (no, dobra to juz inny gatunek - fantasy :D ). Nie wiem, powaznie, nie wiem, po co ten film zostal nakrecony, na faktach nie byl, rozrywki mi przynajmniej, nie przyniosl, przeslania w glebi swej filozoficznego nie dostrzeglem....
Jesli wiesz cos, czego ja nie wiem, powiedz, moze akurat, rzeczywiscie cos przegapilem?

ocenił(a) film na 8
Karim

ok, Ojciec Chrzestny i 25 godzina to inne gatunki, ale Ojciec komedia czy parodią tez nie jest, ma byc realistyczny a i tak wiem ze gangsterzy tacy nie są. Po prostu mysle ze jesli gangstera czy dilera gra Norton czy Pacino, nigdy nie bedzie to realistyczne, ale jesli natomiast zagralby jakis typek z zakazaną gębą to juz nie bedzie to takie urocze i fajne, zawsze cos za cos. A czy diler nie moze kochac pieskow czy ufac kobietom? Wiesz, Stalin czy Hitler "kochali" dzieci, Hitler miał Ewe Braun z ktora tuz przed smiercia sie ozenił, mysle ze kazdy najwiekszy nawet potwór ma jakas tam swoją wypaczoną paranoiczną niby-wrazliwosc i akurat milosc do piesków czy kwiatków /jak Leon Zawodowiec/ jest zrozumiała.

A przesłanie? Hm, tak jak napisałem - moze to ze wpadł było po to - zeby cos zmienił w zyciu, by przestał tkwic w tym w czym tkwił, by spojrzal na swoje zycie i zastanowil sie nad soba?? Nie wiem. moze cos w tym stylu..

użytkownik usunięty
Karim

Niestety muszę cię uświadomić, że Brogan nie uciekł. Sama końcówka o tym mówi. Gdy ojciec Brogana opowiadał jak widziałby jego ucieczkę zakończył to słowami "To życie jakby nigdy się nie wydarzyło." Monthy poszedł siedzieć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones