Nie będę się rozpisywał o tym, jaki ten film dobry, zły czy brzydki. Ale za otwarte zakończenie (stricte zakończenie)....
tu SPOJLER!!!!!!!
....scenę odjeżdzającego auta ocena w górę. Monologi: Monty'ego w WC i ojca to nic (dla mnie) przy zostawieniu znaku zapytania, dokąd oni tak naprawdę pojadą.
Szacun za naprawdę trzymający w napięciu film, gdy łowi się każde słowo i gest bez praktycznie żadnej akcji.
Wypaliłem już kilka jointów Spike'a, ale ten jest inny niż wszystkie