Świetne historia, świetnie przedstawiona. Dawno nie widziałem filmu który zrobiłby na mnie takie wrażenie jak 25th. Oprócz wymienionych przez innych najlepszych scen (np. przed lustrem .... "FUCK..) bardzo mi się podobał moment pod mostem kiedy w pewnej chwili nic nie było słychać
(pomimo krzyków i szczekania psa) tylko śpiew ptaków i trzepot ich skrzydeł ...mmm... podobne zwolnienie równie dobre było w scenie w klubie (zbliżenie na uczennice)później na nauczyciela). Film ma również fajne przesłanie...tak więc parząco POLECAM!!