a gdyby tam dziecko bili, to byś to jakoś ścierpiał i oglądał dalej - bo to tylko film. Brutalna scena na początku nie powinna rzutować na ocenę całego filmu.
Nie bardzo rozumiem, psu się chyba nic nie stało chyba że na potrzebę filmu zabili go . . . To na pewno to !
Może w wersji reżyserskiej pies pograł sobie więcej i nie wykazał sie talentem aktorskim?
W creditsach nawet o nim nie wspomnieli! Wprawdzie jest napisane, że żadnemu zwierzęciu nie stała się krzywda ale to wielka krzywda dla aktora! Teraz rozumiem ocenę Unibet_78...
A poziom Twojego sposobu oceniania o Tobie. Oceniasz jak jakiś bachor, a jeżeli 78 to Twój rocznik to współczuję rozwoju, a raczej jego zaniku mózgu.
bachor
pogardliwie, z niechęcią o małym dziecku; dawniej: o zaniedbanym dziecku chłopskim, także o dziecku żydowskim (przez pomieszanie z bachor II)
<gw. bachór brzuch, przen. o małym dziecku, jeszcze niezdolnym na pastuszka, więc będącym "lw;darmozjadem"up;>
O, i jeszcze jak dziecko wszystko bierzesz do siebie.
Masz 34 lata i jesteś taki/a głupi/a?
Nie wierzę.