Widowisko DC "Batman kontra Superman: Świt sprawiedliwości" spotkało się z mieszanym odbiorem wśród fanów i krytyków. Goszcząc w podcaście Happy Sad Confused David S. Goyer, który napisał jego scenariusz wraz z Chrisem Terrio, szczerze opowiedział, co o nim sądzi. Wspominał też, jaki wpływ miała na niego współpraca z Davidem Fincherem. David S. Goyer o filmie "Batman kontra Superman: Świt sprawiedliwości"
Zdaniem
Davida S. Goyera lepszym pomysłem byłby solowo film poświęcony
Supermanowi. Studio zdecydowało się jednak przedstawić pojedynek dwóch herosów, by konkurować z
Marvelem, który w tym samym czasie wypuścił widowisko "
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" traktujące o konflikcie między tytułowym bohaterem a
Iron Manem.
Getty Images © Frederick M. Brown David S. Goyer
Wiem, że Warner Bros. wywierało presję, ciągle powtarzali "Musimy mieć swoje MCU! Musimy mieć swoje MCU" – mówił Goyer.
Innym utrudnieniem w tamtym okresie były częste zmiany na stanowiskach dyrektorskich w Warner Bros. i DC. Co 18 miesięcy pojawiał się ktoś nowy. Byliśmy pod ciągłą presją. Każda nowa osoba mówiła: "Będziemy jeszcze więksi!". Pamiętam, że w pewnym momencie osoba kierująca Warner Bros. zdecydowała, że w ciągu kolejnych 10 lat wypuścimy 20 filmów. A żaden z nich nie miał jeszcze scenariusza! David Fincher miał zrobić "Blade'a"? David S. Goyer o pracy nad projektem
Goyer cofnął się też wspomnieniami do czasów, gdy z
Davidem Fincherem pracował nad projektem poświęconym innemy komiksowemu superbohaterowi –
Blade'owi.
Napisaliśmy z Fincherem szkic scenariusza, zanim jeszcze zrobił "Siedem". Wydaje mi się, że był już po "Obcym 3" i może pracował już nad "Siedem" – wspominał.
Rozwijaliśmy to razem. Pamiętam wizyty w biurze producentów. Był tam ogromny stół konferencyjny. Fincher położył na nim jakieś 40–50 albumów ze zdjęciami i reprodukcjami dzieł sztuki, we wszystkich było mnóstwo zakładek z notatkami. Powiedział: "To jest nasz film". To było jak dwugodzinna podróż, w trakcie której dokładnie opisał estetykę, w jakiej chce utrzymać konkretne sceny czy postacie. Jego wizja była w pełni dopracowana. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. "Blade – Wieczny łowca" w programie Na skróty
Ostatecznie "
Blade – Wieczny łowca" trafił do
Stephena Norringtona. Odpowiedzialny za scenariusz
David S. Goyer przyznał jednak, że wizja przedstawiona przez
Finchera miała ogromny wpływ na poprawki, które nanosił na scenariusz. Zobaczcie odcinek programu Na skróty poświęcony temu filmowi: